środa, 14 maja 2014

Frywolitka cd

No i zaczęło się frywolitkowe szaleństwo. Już błędy się nie robią tak często, już nie muszę ciąć robótki, bo zacisnęłam z błędem. Skoro tak dobrze mi idzie to się szarpnęłam na coś użytkowego, większych rozmiarów. Z segmentów (jak na zdjęciu poniżej) zrobię sobie kołnierzyk. Na razie służą jako kolczyki. Niżej zdjęcie mojej pierwszej pracy, która służy do czegoś więcej niż nauka plątania. No ale po kilku "segmentach" znudził mi się wzorek więc robię bransoletkę (na zamówienie). Zobaczymy co z tego będzie. Nabyłam również nowe nici (czerwień i czerń) oraz czółenko... będę mogła zrobić se naszyjnik dla którego się uczę tej techniki.


Wielkanocne krateczki :)

Po raz pierwszy robiłam na szydełku wzory krateczką :)
Serweta i zając w okno powstał. Troszkę się musiałam nakombinować jak się oczko dodaje (no ale taka dola samouka ;p)

A oto efekty:

Oj się króliczek zmoczył ;) (niestety nie mam lepszych zdjęć bo zaraz po wykrochmaleniu spakowały się na prezenty :p )