piątek, 5 lipca 2013

Speed Effect z Tomkiem Choińskim

W ramach letniego treningu Shape znowu wydał płytę pod patronatem Ewy Chodakowskiej. Tym razem nie ćwiczymy z nią tylko z Tomkiem Choińskim. Ciekawe cóż tam dla mnie mają ;p




No to jestem już po (jeszcze czerwona na twarzy ;p). Bardzo fajnie się ćwiczy. Przyjemny głos. CO prawda rozgrzewka tak szybko zrobiona, ze mi się ręce i nogi plątały, ale za 2-3 razem na pewno będzie lepiej ;p. Same ćwiczenia 5 zestawów po 3 serie , między nimi 60 sek przerwy. Super. Można odsapnąć, ale nie wystygniesz. Fajnie, że jest czas na wzięcie łyka wody (brakowało mi tego w innych zestawach, bo czasem jak się człowiek zasapie, to aż język do podniebienia przykleja). Jeżeli chodzi o trudność... zdecydowanie jest podobny do SKALPELa. Jest dla początkujących, ale jak robisz wszystko jak każą, poprawnie, w tempie i nie oszukujesz to widać, że osoba już dłużej ćwicząca też się ostro zmęczy. POLECAM. Aktualnie mój ulubiony będzie na jaiś czas... Udka i pupka pieką ;p


A no i zapomniałabym dodać, że warto poczekać do 5 zestawu...czeka niespodzianka :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz