czwartek, 13 czerwca 2013

Mandarynka

Lubię kwiaty. Co prawda mam za małe mieszkanie by móc się nimi otaczać (marzy mi się mały ogródek w przyszłości). Na razie moją zieloną miłością jest moje drzewko mandarynkowe :) Rośnie jak szalone i z bólem ucinam pojawiające się kwiatki (no dobra, ucinam dopiero jak przekwitną). Drzewko jest jeszcze za małe bym mogła dopuścić do tak licznego owocowania. Oczywiście nie zabrałam sobie tej przyjemności zupełnie i rosną sobie 2 owoce :).
Mandarynka jest prosta w uprawie. Stoi se na parapecie, temperatura pokojowa i nawożenie raz na 2 tygodnie. W okresie zimowym zaprzestajemy nawożenia. Niech odpocznie :) Jeżeli jest za zimno - zrzuci liście, ale nie wywalaj "badyla", przy dobrych warunkach znowu pojawią się zielone listeczki :)

Jak dorwę aparat to pokaże moją rosiczkę i muchołówkę...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz